Zmiana strefy czasowej daje trochę się we znaki, po czterech godzinach spania budzimy się jak skowronki o 6-tej rano po czym zasypiamy jak dzieci aby znowu się obudzić i nie móc spać. Dzisiaj dzień na aklimatyzację i wypoczynek oraz podziwianie widoków przez okno.
Hubert